MY SPRING MUST HAVES

04:01

Hey, Hi, Hello!
Wiem, że na blogu ostatnio cichutko, jednak cały wolny czas skupiona jestem na czymś szalenie istotnym i ważnym - o czym już niebawem :) 

Dziś przygotowuję sobie małą ściągę rzeczy, które muszę mieć tej wiosny! Kiedyś, gdy tylko zaczynał się sezon, wpadałam do galerii i kupowałam masę rzeczy, które wpadły mi w oko. Dziś nabieram trochę rozwagi podczas zakupów i wolę mieć wszystko dokładnie przemyślane. Powodów jest klika, ale dziś nie o tym. 
No to lecimy z moimi niezbędnikami!



1. Matowy błyszczyk NYX 

Pozycja ta jest absolutnym priorytetem, gdyż każdego dnia z uporem maniaka próbuję wygrzebać resztki, kończącej się, mojej ukochanej naturalnej matówki od Loreal Paris (Matte Color Riche 640) Uwielbiam ją za jej kremową konsystencję, zero błyszczenia, trwałość i jej równomierne ścieranie się. Ostatnio zagraniczne blogerki kosmetyczne oszalały na punkcie matowego błyszczyka NYX, dlatego koniecznie chcę go wypróbować, mam nadzieję, że tak samo jak moja ulubiona pomadka będzie grał z kredką 74 Inglota.



2. Sportowe buty Adidas Superstar

Ci którzy mnie trochę poznali wiedzą, że w mojej szafie królują szpilki. Od lat jestem od nich uzależniona (no cóż, każdy ma jakieś swoje fiku miku:) ). Wiadomo, jak wiele kobiet marzę o szpileczkach Louboutin'a, Jimmy'ego Choo, czy tych od Valentino. Jednak nie wiem czy nawet w przypadku, gdyby był to mój zasięg cenowy, odważyłabym się na ich zakup. Buty się niszczą, nie oszukujmy się, a szpilki, w których biega się na co dzień przechodzą prawdziwe katusze - przynajmniej te, które ja posiadam. Dlatego kupując buty za ponad dwa tysiące nie miałabym odwagi wystąpić w nich, nawet na chwilę. Ale wracając do sportówek - jak się okazuje w niskich butach, nawet tych sportowych, również można wyglądać bajecznie i stylowo. W tym sezonie wybór padł na białe Superstar'y, choć przyznam, że kuszą mnie też czarne lub brodo New Balance;)




3. Off - the - shoulder trend

Krzykiem mody w sezonie wiosna-lato 2016 są topy, bluzki i sukienki odsłaniające ramiona. Nie mam zielonego pojęcia jak w takiej kreacji będę się prezentować, gdyż zawsze mi się wydawało, że należę do osób barczystych, więc wypadałoby linię ramion czymś przeciąć (zawsze można wmontować wąskie ramiączka do tego typu ubrań), dlatego w pierwszej kolejności muszę się sobie dobrze przyjrzeć w lustrze nim kupię coś w tym stylu, jednak kusi mnie taki romantyczno-hipisowski look niesamowicie! Mam nadzieję, że ja i moje bary jakoś to ogarniemy.



4. Sznurowane baleriny

Tak, tak, przerzucam się na płaskie obuwie :) Moja szafa na buty pęka w szwach od szpilek więc pora wzbogacić się w kilka wygodniejszych sztuk. Sznurowane balerinki chodzą już za mną od jesieni ubiegłego roku, jednak dopiero teraz się na nie zdecydowałam. Oczywiście DeeZee ma w swojej ofercie genialne buty tego typu w rozsądnej cenie. Ciekawą parę (klik) znajdziemy też w Mango na przecenie za jedyne 59 zł. Oczywiście można pobiec do Zary i wydać dwa razy tyle:P



5. Chloe Love Story

Ostatnio będąc w perfumerii nareszcie miałam okazję zapoznać się z perfumami od Chloe - Love Story. Niestety pH mojej skóry pozostawia wiele do życzenia i zapachy, ku mojemu nieszczęściu, nie trzymają się mnie wcale. O dziwo, zapach Chloe towarzyszył mi przez kilka godzin. Byłam nimi oczarowana. To połączenie białych kwiatów, pomarańczy z jaśminem madagarskim, kto jeszcze nie miał okazji wypróbować - polecam - zakochacie się! 


6. Okulary przeciwsłoneczne

Okulary są tym elementem garderoby, z którym nie rozstaję się cały rok. W samochodzie zawsze mam pod ręką jedną parę. Niestety jest to kolejna rzecz, którą szybko niszczę czy gubię, dlatego co roku kupuję kilka par. Uwielbiam te o kocim kształcie, są moim zdaniem bardzo kobiece, czy triumfujące od kilku lat aviatorki. Tej wiosny postanowiłam sobie sprawić okrągłe lenonki w stylu retro. Taki model możemy znaleźć w h&m, sieciówka wypuściła serię specjalnie z okazji ostatniego festiwalu Coachella.


To by było na tyle (nie dajmy się zwariować - przecież lada moment lato, a wraz z nim nowa lista koniecznych zakupów:)), sami przyznajcie, że jakoś specjalnie nie poszalałam:). Teraz jeszcze trzeba się zmobilizować i rzeczy te kupić;)
A wy? Macie jakieś upatrzone perełki specjalnie na wiosnę? 

You Might Also Like

0 komentarze