BUDAPESZT W 24h
07:13
Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem utworzenia postów z naszych wyjazdów, jednak natłok spraw i brak czasu wciąż to odwlekał, ogólnie bardzo zapuściłam bloga, za co szczerze przepraszam i obiecuję się poprawić.
Dziś chciałam podzielić się naszym szybkim wypadem do Budapesztu. Kto wie, może komuś ściąga z ekspresowego zwiedzania się przyda, a my w razie utraty zdjęć będziemy mogli powspominać odwiedzając bloga:)
Do Budapesztu pojechaliśmy ubiegłą jesienią. Pogoda była znośna, więc pewnego ranka padła decyzja, że pakujemy się w samochód i ciśniemy na Węgry :)
Budapeszt Stolica Węgier, nie bez powodu uważana za jedną z najpiękniejszych w Europie. Magiczne miasto, które warto odwiedzić. Leży nad rzeką Dunaj,
która dzieli go na dwie części prawobrzeżną, pagórkowatą Budę i
lewobrzeżny, nizinny Peszt.
Swoją wycieczkę zaczęliśmy od strony Pesztu idąc w stronę Bazyliki Św. Stefana, która jest największym kościołem stolicy Węgier. Może pomieścić do 8500
wiernych. Szczególne wrażenie robi 96-metrowa kopuła z mozaiką
przedstawiająca Boga Ojca. Antresola kopuły jest otwarta dla
zwiedzających, można się tam dostać po 297 schodach bądź wjechać windą.
Jest tu także Wielka Synagoga, największa w Europie i
druga największa na świecie, po synagodze Emanu-El w Nowym Jorku.
Zbudowano ją w latach 1854-1859.Mieści ponad 3000 osób, ma 75 metrów
długości i 27 metrów szerokości.
Udając się w kierunku Parlamentu mijamy Kościół Unitarny Unitarius Templom
Idąc dalej naszym oczom ukazuje się Parlament. Budynek parlamentu, zwany Orszaghaz jest najbardziej charakterystycznym budynkiem Budapesztu. Istnieje podobieństwo między parlamentami w Londynie i tym w Budapeszcie, z tym że budapesztański rozciąga się aż na 269 metrach wzdłuż Dunaju. Charakterystyczną cechą tej budowli są setki podpór, 88 postaci władców węgierskich oraz potężna prawie stumetrowa kopuła. Od kopuły rozchodzą się dwa symetryczne skrzydła. Budowa parlamentu trwała 17 lat i rozpoczęła się w 1885 roku. Do tego momentu nie istniało żadne oficjalne i stałe miejsce zebrań deputowanych. Paradoksalnie po wybudowaniu parlamentu rola parlamentu znacznie zmalała. W okresie faszyzmu posłowie opozycyjni nauczyli się bać o własne życie, a w czasach komunizmu, deputowani akceptowali wszystkie decyzje podejmowane przez partię socjalistyczną. Nam niestety nie udało się zwiedzić parlamentu wewnątrz, jest to możliwe jedynie dwa razy dziennie. Budynek ten jest z pewnością najbarwniejszą i najbardziej rzucającą się w oczy budowlą w całym Budapeszcie.
Tuż obok Parlamentu możemy odpocząć wśród zieleni drzew podziwiając budynek Muzeum Etnograficznego, które zostało utworzone w roku 1872 jako dział etnograficzny Węgierskiego Muzeum Narodowego. Od roku 1947 stanowi odrębną jednostkę organizacyjną, lecz dopiero w roku 1973 otrzymało siedzibę w budynku dawnego Pałacu Sprawiedliwości przy Placu Kossutha.
Muzeum jest jednym z największych w Europie muzeów tego rodzaju,
posiada ok. 200 tysięcy eksponatów, w tym 140 tysięcy dotyczy kultury
węgierskiej, a 60 tysięcy ludów świata. W ekspozycji Muzeum znajdują się
działy myślistwa, pszczelarstwa, rybactwa, hodowli zwierząt,
pasterstwa, rolnictwa i rzemiosła.
Nasz spacer kontynuujemy wzdłuż Dunaju. Idąc w stronę Wzgórza Zamkowego mijamy:
Pomnik Istvana Tiszy, który pełnił dwukrotnie urząd premiera Węgier, a pomiędzy latami pracy w rządzie był liderem opozycji.
Dunajska promenada jest przepiękna. Mijamy budynek Parlamentu, który z drugiej strony również robi wrażenie, podziwiamy z daleka Wzgórze Zamkowe i dochodzimy do Pomnika Żydowskiego w postaci Butów na Dunajskiej Promenadzie.
Kolejnym etapem jest przeprawa przez Most Łańcuchowy by zobaczyć przepiękną Basztę Rybacką, a następnie udać się na Wzgórze Zamkowe.
Nim dojdziemy do Baszty Rybackiej możemy podziwiać piękny kościół św. Macieja, który oficjalnie nazywany pod wezwanie Przenajświętszej Maryi Panny, jest
jednym z najważniejszych i najbardziej znanych kościołów węgierskich.
Początki świątyni sięgają XIII wieku. Na uwagę zasługują piękne freski
autorstwa XIX wiecznych artystów węgierskich. W grudniu 1916 w kościele
Macieja odbyła się ostatnia koronacja królewska na Węgrzech - Karola IV
Habsburga i jego żony, Zyty.
No i nareszcie Baszta Rybacka, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. To jeden z najbardziej znanych zabytków budapeszteńskich. Znajduje się w I. dzielnicy w okolicach zamku budańskiego. Zbudowana
w stylu neoromańskim w latach 1895-1902 wg planów Frigyes-a Schulek-a w
miejsce dawnych murów zamkowych. Swą nazwę zawdzięcza średniowiecznemu
cechowi rybaków, który bronił tej części murów. Z wież, tarasów i restauracji Baszty Rybackiej rozciąga się widok na Dunaj, Wyspę Małgorzaty, stronę peszteńską oraz Górę Gellerta.
Tuż po zmroku idziemy na Wzgórze Zamkowe by podziwiać Budapeszt nocą. Zabytek ten znajduje się na liście Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO. Dawny układ uliczek , zabytki gotyckie i średniowieczne i Zamek Królewski pochodzące z około XIII wieku. Przed zamkiem jest wielki plac z pomnikiem Turula
(mistycznego ptaka - symbolu Węgier, który podług legendy dał początek
Álmosowi, ojcu Árpáda, który sprowadził Madziarów na tereny
współczesnych Węgier) dłuta Gyuli Donátha. We wschodnim skrzydle pałacu
mieści się Galeria Narodowa, w południowym - Muzeum Historii Budapesztu, w zachodnim - Biblioteka Narodowa im. Széchény'iego, a w najbardziej wysuniętym na północ - Muzeum Historii Współczesnej.
Zamek Królewski w Budapeszcie to jedna z najbardziej
reprezentatywnych budowli stolicy Węgier. Historia Pałacu Budańskiego
sięga czasów średniowiecza. Pierwsze fortyfikacje i zabudowania
mieszkalne wzniesiono przez Belę IV po najeździe Mongołów w latach 1241-
1242. Podczas II wojny światowej, zamek, podobnie jak cały Budapeszt,
został mocno zniszczony. Po wojnie rozpoczęto odbudowę, jednak
dzisiejszy wygląd nie jest wierny oryginałowi.
Po tej części zwiedzania udaliśmy się do hotelu Bara Junior zlokalizowany jest w samym sercu Budapesztu, dzięki czemu mogliśmy się poruszać po mieście pieszo.
Kolejnego dnia przed powrotem do domu postanowiliśmy zobaczyć park miejski Városliget, Zamek Vajdahunyad oraz Plac Bohaterów.
Lasek Miejski Városliget, zwany również
Pakiem Miejskim. Stanowi on, obok wyspy Małgorzaty, główne miejsce
pielgrzymek rodzin z dziećmi i zakochanych par. I rzeczywiście - jest
idealnym terenem rekreacyjnym. Składa się bowiem nie tylko z
tradycyjnych, zadrzewionych alejek, lecz obejmuje również ogród
zoologiczny, staromodne wesołe miasteczko i spore sztuczne jezioro, na
którym w lecie można popływać na wynajętej łódce, zaś zimą pojeździć na
łyżwach.
W opinii historyków z całego
świata budapeszteński Park Miejski był pierwszym tego typu obiektem na
świecie o charakterze publicznym, początkowo znajdującym się na
przedmieściach stolicy, dziś praktycznie w samym centrum.
Kolejnym punktem naszej wycieczki jest Zamek Vajdahunyad, który jest miejscem szczególnym. Nie jest wcale zabytkową budowlą,
jakby sugerowała to nazwa. W 1896 z okazji 1000-lecia Węgier w stolicy
odbyła się wielka Wystawa Milenijna, usytuowana w Parku Miejskim.
Wzniesiono wówczas zespół budynków z drewna, które były kopiami obiektów
z terenu Wielkich Węgier i miały reprezentować różne style w
architekturze węgierskiej. Wystawa tak spodobała się publiczności, że
prezentowane budynki w latach 1904 - 1908 zostały ponownie wybudowane z
trwałych materiałów. Budowla jest zestawieniem kopii budynków
historycznych, mieszaniną gotyku, renesansu i baroku. Swą nazwę wzięła
od najbardziej charakterystycznej kopii zamku z Vajdahunyad w
Siedmiogrodzie.
Na sam koniec udajemy się na Plac Bohaterów nazywany także Placem Milenijnym lub Placem Tysiąclecia
jest jednym z najważniejszych i największych placów w mieście.
Usytuowany w VI dzielnicy, na końcu Andrassy utca, w pobliżu stacji
metra Hosok tere. Po obu jego stronach wznoszą się imponujące budynki
Muzeum Sztuk Pięknych wybudowane w latach 1900-1906 w
eklektyczno-klasycystycznym stylu; oraz Pałac Ekspozycji z 1895 r.
Głównym pomysłodawcą i architektem konstrukcji był Albert Schickedanz;
wszystkie prace na placu zostały zakończone w 1929 r. W tym czasie
postawiono tam pomnik ku czci poległych w czasie I wojny światowej.
Jednak najważniejszym obiektem na placu Tysiąclecia jest pomnik o tej
samej nazwie, którego budowę rozpoczęto w 1896 r. z okazji obchodzonego
1000-lecia istnienia Węgier. Autorem przedsięwzięcia był wspomniany
wyżej Albert Schickedanz, zaś wykonawcą - rzeźbiarz Gyorgy Zala. W
centralnym punkcie placu znajduje się 36-metrowa kolumna archanioła
Gabriela; posąg ten został wyróżniony w czasie wystawy światowej w
Paryżu w 1900 r. Wokół cokołu kolumny umiejscowiono posągi jeźdźców -
księcia Arpada oraz sześciu jego wodzów. Kolumnę otacza półkolista
kolumnada (jej rozpiętość wynosi 85 m), składająca się z dwóch części,
na których umieszczono posągi ważnych postaci z historii Węgier. Górne
krawędzie kolumnady zdobią, m.in. posągi Pracy i Dobrobytu; Wiedzy i
Chwały; oraz boga Wojny i bogini Pokoju.
To już koniec naszej wycieczki, Parkiem Miejskim w podskokach udajemy się w stronę samochodu żałując, że nie mieliśmy okazji udać na Górę Gellerta i skorzystać z tego co oferuje Wyspa Małgorzaty, ale cóż, next time :)
źródło: lovetotravel.pl
0 komentarze