Panie i Panowie! Ladies and gentleman! Meine Damen Und Herren! Madame et Monsieur! Poznajcie naszą kruszynkę :) Lily lub Maksymiliana/Tobiasza (wciąż nie możemy się zdecydować:)) tak nasze maleństwo wyglądało w 12 tygodniu :) Gdy rok temu realizowaliśmy nasze podróżnicze marzenie - wakacje w Tajlandii (relację z Bangkoku znajdziecie tu, a z kolejnych dni na wyspach klikając w odpowiedni numerek: 1, 2, 3, 4,...
Hey, Hi, Hello! Wiem, że na blogu ostatnio cichutko, jednak cały wolny czas skupiona jestem na czymś szalenie istotnym i ważnym - o czym już niebawem :) Dziś przygotowuję sobie małą ściągę rzeczy, które muszę mieć tej wiosny! Kiedyś, gdy tylko zaczynał się sezon, wpadałam do galerii i kupowałam masę rzeczy, które wpadły mi w oko. Dziś nabieram trochę rozwagi podczas zakupów i...